[DZIWNE RZECZY CZ.1] Produkty mleczne w Azji.

To że Azjaci mają inne spostrzeżenia na różne tematy wiadomo nie od dziś. Ale dla niektórych osób nadal dziwią niektóre zachowania w Azji. 

1. Azjaci unikają produktów mlecznych i innych jego przetworów.

W Medycynie Chińskiej mleko uważane jest za 'rozgrzewające' co sprzyja "rozgrzewaniu" ciała.
Nawet będąc w Azji np. u lekarza, on zwróci Nam uwagę aby lepiej unikać mleka.
To pierwsza uwaga jakiej udzieli, druga to oczywiście pij dużo wody :)

Chodzi głównie o to że mleko nie jest przeznaczone tak naprawdę do człowieka tylko do cielaka. Zawarte w nim hormony nie są potrzebne w organizmie człowieka.
A w parze z tym idą problemy skórne np.trądzik. W Polsce nawet złego słowa nie można powiedzieć o mleku "To źródło wapnia!" ale czy aby na pewno jedyne? W Azji nie spożywa się mleka tak naprawdę Azjaci nie spożywają mlecznych produktów tak jak w krajach Europy czy Ameryki gdzie podstawą w śniadaniu są płatki śniadaniowe lub szklanka mleka. Równie dobrze zamiast mleka wapno zawierają także ryby i inne morskie stworzonka. Innym źródłem wapnia są ciemnozielone liściaste warzywa. Można popijać mleko sojowe, brokuły i jeść ryby na śniadanie a na pewno Wam wapnia nie zabraknie :)

http://s3images.coroflot.com/user_files/individual_files/206355_ntoq4KseopVmicxEEZiI0kfF0.jpg 


Ja już odłożyłam mleko i muszę przyznać że stan mojej cery się naprawdę polepszył :)
A Wy? Zamierzacie spróbować ?

2 komentarze:

  1. Ja nie pije mleka xD
    Nie lubię.. chyba zawsze tak było. Jeśli zjem na śniadanie płatki z mlekiem, jak mówi moja rodzina, to jest cud, który zdarza się może raz na pół roku ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Powód, dla którego nie można powiedzieć nic złego o mleku jest w Polsce jest prosty. Większość ludzi nie ma możliwości kupowania ryb [ i innych morskich stworzonek ;)] raz na tydzień, nie mówiąc o tym, żeby jeść ich wystarczająco dużo, żeby dostarczały wystarczająco wapnia. To samo tyczy się mleka sojowego, które jest często ponad dwa razy droższe niż zwykłe. Dlatego mleko jest tak ważne. Mleko i mięso- bo jest w miarę tanie. Wiadomo, że jeśli nie wiadomo o co chodzi, to na pewno chodzi o pieniądze ;)) Cóż... próbować ograniczać mleko można, a jeśli ktoś pieniędzy na ryby tudzież mleko sojowe nie ma to pozostaje odpowiednia zielenina. Ja na pewno spróbuję, zwłaszcza, że i tak już nie rosnę, więc kościom nic nie będzie ^^
    ~Miszu

    OdpowiedzUsuń

~~~~^______________^ ~~~~~~